Tym posiłkiem zdecydowanie poskromiłam kaszę gryczaną. Potwierdzeniem niech będzie pusty talerz Dziewczynki oddany ze słowami "dziękuję, było pyszne". Dla takich chwil warto gotować. Pożywne i zdecydowanie sezonowe danie z nutą orientalną w tle, które bardzo polecam.
Składniki na 3-4 porcje
- 2 średnie cebule
- 2 duże ząbki czosnku
- 1 łyżka masła klarowanego lub oleju roślinnego
- 3-4 liście jarmużu
- ok. 0,5 kg dyni hokkaido
- 1 szklanka kaszy gryczanej niepalonej
- 1/2 łyżeczki ziół prowansalskich
- 1/3 - 2/3 łyżeczki curry
- 1 łyżka soku z cytryny lub 3 łyżki soku z ogórków kiszonych
- 2 łyżki sosu tamari lub innego dobrego sojowego
- sól, pieprz
- Potrzebna będzie duża patelnia z pokrywką lub garnek w z grubym dnem, w którym zmieszczą się wszystkie składniki.
- Posiekaną cebulę zeszklić na tłuszczu, dodać posiekany jarmuż oraz czosnek. Dusić pod przykryciem ok. 5 minut, ewentualnie podlać odrobiną wody.
- Dodać opłukaną kaszę i wymieszać.
- Dynię pokroić w plastry grubości ok. 3-5mm. Jeżeli używacie hokkaido to nie obierajcie jej ze skóry. Plastry dodać do kaszy i wymieszać. Całość podlać wodą, tak żeby stanowiła ona ok. 1/2 - 3/4 objętości wszystkich składników, innymi słowy - żeby dosyć sporo wystawało ponad jej poziom. Dodać ziół, curry i ewentualnie trochę soli, zamieszać, przykryć i pozostawić na małych ogniu.
- Po ok. 10 minutach sprawdzić ilość wody - jeżeli kasza wchłonęła ją całą to można dolać ok. 1/4 szklanki, jeżeli jest jeszcze trochę wody to nic nie dolewamy. Teraz można też dodać sok cytrynowy lub ogórkowy oraz sos sojowy. Zostawiamy na następne kilka minut sprawdzając co jakiś czas czy woda nie zniknęła oraz czy kasza jest już miękka. Jeżeli kasza jest już miękka, a zostało trochę wody to pozostawiamy patelnię lub garnek odkryty, żeby mogła wyparować. Jeżeli nie ma już zbędnego płynu w naszym kaszotto to ostatecznie doprawiamy do smaku solą i pieprzem.
- Wcinamy ciepłe. Można jeść solo lub z surówką lub z innym dowolnym dodatkiem. Smacznego.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz